Szybki mózg - etap 1
Za nami inaugurujące zawody wiosennej edycji Szybkiego Mózgu. Na starcie można było spotkać bardzo silną ekipę z naszego klubu.
Uroku dodawała nietypowa jak na wiosnę pogoda: 6 stopni, zapadający zmierzch i delikatny deszczyk. To jeszcze bardziej zmotywowało nas do walki.
Na najdłuższej trasie bardzo dobrze poradziła sobie Kasia Ślusarczyk, przybiegając na metę 4'30 minuty za Piotrkiem Parfianowiczem jako najszybsza kobieta. Ku przestrodze, warty podkreślenia jest również start Marka Jendrycha. Miał on bardzo dobre międzyczasy i szybkie bieg, a końcowy wynik byłby w okolicy 7-mego miejsca. Niestety Marek nie zauważył, że jeden punkt nie zapikał i ... musiał pogodzić się z dyskwalifikacją. Niech to będzie dobra nauczka dla wszystkich z nas, że samo włożenie chipa do stacji SI nie oznacza, że na naszym chipie ten fakt został zapisany. Spróbujmy wcielić w życie radę doświadczonego orientalisty, że "dobiegając do punktu musimy być skoncentrowani w 100% na nim". Kasia, Marek i Karol Cwalina startowali z nadajnikami GPS. Tracking z zawodów można prześledzić na stronie trackcourse.
Na trasie odważnych zaciętą walkę o podium stoczył Janek Wiśniewski i Paweł Drągowski. Ostatecznie o ponad minutę szybszy był Janek i to on, zajął 3 miejsce ulegając jedynie bardzo doświadczonym Ewie i Andrzejowi Wołek.
Na trasie Zuchwałych bardzo dobrze poradził sobie Marek Marszałek ulegając jedynie Kacprowi Michalakowi. Ze stratą 7 sekund, za podium uplasował się Artur Lipiński, dla którego teren osiedlowy jest super odskocznią i sprinterskim sprawdzeniem swoich umiejętności. Jak sam przyznaje "teren osiedlowy orientacyjnie jest bardzo prosty i tylko praktycznie ‘kopyto’ ma znaczenie na końcowy wynik. Mam porównanie do sprintów organizowanych w St. Petersburgu w Rosji gdzie także startuję w organizowanych tam sprinterskich zawodach. Trasy są budowane głównie w miejskiej zabudowie, która to jest zabudową 6 piętrowych kamienic z czasów carskich z wieloma przejściami w kształcie labiryntów pomiędzy budynkami i wielu bram i furtek w przejściach. W takim terenie orientacja jest już potrzebna oprócz oczywiście i dobrej kondycji. Oczywiście bardziej interesujące są starty w sprintach rosyjskich J. Jednak jaki by sprint nie był interesujący orientacja w terenie leśnym jest nie do zastąpienia."
Pełne wyniki tradycyjnie znajdują się na stronie UNTS. Do wglądu są również mapy.